Ta...tylko radzę Ci, żeby z tej mielizny Gwiazda szybko zeszła, bo jej potrzebuję. *uśmiechnęła się do niego, choć w oczach jej wesołości nie było*
Offline
No cóż...proponuję kolejkę na mój koszt! *wykrzyknęła, sakiewkę barmanowi rzucając, a ten złapał ją w powietrzu* zrobimy sobie ostatnią wielką zabawę?
Offline
*słysząc pytanie Markusa, aż się zdziwiła mocno* och, czyżbyś z nami chciał wypić? Jeśli tak...to sake, piwo, wino a przede wszystkim rum!
Offline